poniedziałek, 28 listopada 2016

Tego jeszcze nie było czyli ...świąteczny wieniec z...rajstopy DIY

Wierzę w potęgę podświadomości, siłę intuicji i tym podobne rzeczy. Wierzę w to głęboko, bo ledwie tylko pomyślałam: "hm, trzeba by w tym roku zrobić jakiś świąteczny wieniec tylko jaki(?! ) i z czego(?!), żeby było fajnie i niebanalnie!", to kilka dni później jakiś wewnętrzny impuls skierował mnie do sklepu, w którym całkiem przypadkiem (poprawka - nie ma przypadków!) znalazłam przecudnej urody rajstopy dziecięce - w sam raz na świąteczny wieniec. Rajstopy dziecięce na wieniec? - pytacie z niedowierzaniem i być może z wymowną miną rysujecie kółko na czole. Tak, rajstopy dziecięce! - potwierdzam entuzjastycznie. - I powstał z nich świąteczny wieniec. Nie wierzycie? Zobaczcie sami...

   

piątek, 18 listopada 2016

Pomysł na prezent lub dekorację czyli świąteczne DIY z reniferem

Od kiedy pamiętam przygotowania do świąt zaczynałam na dłuuuugo, dłuuuugo przed świętami. O prezentach pod choinkę myślałam już latem, a za przygotowanie dekoracji świątecznych zabierałam się we wrześniu lub październiku. Tak jest i w tym roku, choć przyznaję, z dekoracjami mam małą obsuwę. Zaczynam dopiero teraz... Pocieszam się jednak, że do świąt został miesiąc z hakiem i przez ten czas zdążę wyprodukować odpowiednią ilość bożonarodzeniowych gadżetów. Dzięki temu, że już zaczynam, do czego i Was namawiam:), w ostatnich dniach przed świętami wyjmę dekoracje bożonarodzeniowe z pudła i... w domu będzie pięknie:) Volià możemy świętować!


środa, 28 września 2016

Jak zrobić lustro pasujące do wnętrza czyli kolejne coś z czegoś innego

O tym, że lubię wykorzystywać rzeczy niezgodnie z przeznaczeniem pisałam już tu i tu. Czy kogoś więc zdziwi, gdy powiem, że podkładka stołowa zainspirowała mnie do zrobienia lustra? Nie, to nie powinno już nikogo zdziwić:) Lustro, poza tym, że własnoręcznie wykonane (co zawsze jest powodem do dumy:)) robi się wyjątkowo prosto i szybko (zapraszam - spróbujcie:)) No i dzięki pasującej podkładce pasuje do wnętrza. Same zalety. To co? Skusicie się na zrobienie własnego?


piątek, 23 września 2016

DIY czyli jak "uszyć"/skrócić/podwinąć bez szycia

Projekt home stagingowy na drugim końcu Polski, by dopełnić stylizacji potrzebny jest obrus. Materiał jest, ale... nie ma maszyny. I co teraz? Szukać w obcym mieście punktu krawieckiego? Obszywać ręcznie? To wszystko zabiera czas, a czas goni. Szczęśliwie przypominam sobie, że można uszyć... bez szycia. Stylizacja uratowana, mój honor home stagerki;), która szybko i tanio zrobi coś z niczego też:). Można odetchnąć z ulgą. Uff...


piątek, 2 września 2016

Zapraszam na kawę czyli stolik z kosza

Wrzesień. W sklepach aż roi się od szkolnych artykułów. Wśród nich niepozornie wyglądający kosz na papier. Kosz na papier, z którego mógłby powstać całkiem fajny mebel. Bo skoro z kosza na owoce można zrobić lampę to z kosza na papier można zrobić...stolik. I teraz pokażę Wam jak:)


poniedziałek, 22 sierpnia 2016

NIEzgodnie z przeznaczeniem czyli lampa z kosza po owocach

Uwielbiam używać przedmiotów niezgodnie z przeznaczeniem. Tak, tak, dobrze przeczytaliście - NIEzgodnie:). Patrzę na daną rzeczy i myślę sobie: hm, z tego przecież można zrobić to czy tamto. Bo gdyby tu odczepić, tam doczepić, coś przykleić, coś przemalować to wyszłoby akurat to, czego potrzebuję. Tak było z koszem na owoce. Zobaczyłam go w sklepie i pomyślałam: hm, z tego można zrobić lampę. Wystarczy tylko...


środa, 17 sierpnia 2016

Nie tylko na zaprawy czyli DIY ze słoika.

Zaczął się sezon na zaprawy. Część z Was pewnie zaczęła już przetwórstwo i zatrzymuje w słoikach plony lata. Dzisiejszy wpis na blogu trochę w tych klimatach. Nie, nie będę zdradzała przepisu na najlepsze na świecie ogórki kiszone, bo to tajemna, rodzinna receptura ;) Dziś zdradzę Wam do czego przyda się słoik, oprócz zapraw rzecz jasna:)


czwartek, 4 sierpnia 2016

Jak zaaranżować wystawę sklepową



Lubicie oglądać wystawy? Ja lubię. A zdarzyło Wam się zatrzymać przez sklepem, spojrzeć na wystawę i wejść do środka choć wcale nie zamierzaliście nic kupować? A potem wyjść z zakupami? Mnie się zdarzyło. Tak właśnie działa dobrze zaaranżowana wystawa. A o tym jak ją zaaranżować - będzie dzisiejszy post. Zapraszam:)




wtorek, 2 sierpnia 2016

Drugie życie beczki po oleju

Co można zrobić z beczki po oleju? Można wyrzucić, bo na co komu ten złom. Albo... samodzielnie wykonać całkiem fajny stół w dodatku z funkcją do przechowywania różnych różności. Takie stoły z przydomkiem "dizajnerski" chodzą po kilka ładnych stów. A Was będzie kosztował kawałek drewna, dwie listewki i puszkę farby plus oczywiście to co bezcenne czyli trochę Waszego czasu i pracy włożonych w wykonanie całości. Nie namęczycie się jednak zbytnio:) Zresztą dla "dizajnerskiego" stołu warto;).






czwartek, 28 lipca 2016

To było wyzwanie czyli home staging łazienki

Łazienka - zmora home stagerów. O ile z pokojem zawsze da się coś zrobić - przestawić meble, zmienić kolor ścian, zagrać dodatkami, o tyle z łazienką sprawa się komplikuje. Home staging zakłada zrobienie wnętrza "na sprzedaż" ale niewielkim kosztem, co oznacza, że nie można pozwolić sobie na remont z fantazją (nowe płytki, podłogi, wanna, umywalka, kompakt...). Trzeba działać na tym co jest - a często są to płytki i ceramika łazienkowa, które lata świetności mają już za sobą. Kiedy płytek ani ceramiki nie można ruszyć, bo budżet nie pozwala, kiedy kafli nie nie można przemalować (znów- budżet nie pozwala) wtedy pozostaje jedno - zrobienie łazienki z samych tylko dodatków. Ale co dobrać do brzoskwiniowych kafli w maziaje? Oto wyzwanie przed którym stanęłam i powiem Wam - nie było łatwo. A było to tak...


wtorek, 26 lipca 2016

Przechowywanie w łazience czyli coś z niczego;)

Patyczki kosmetyczne, płatki, waciki to coś co każdy w łazience ma. Ale w czym ma? No właśnie, o ile żele pod prysznic, szampon czy mydło jesteśmy w stanie kupić w całkiem fajnych i pasujących do naszej łazienki opakowaniach albo przelać do gotowych pojemników, o tyle trudno znaleźć płatki czy patyczki kosmetyczne w ładnym pojemniku. Dlatego właśnie pojemnik na tego typu akcesoria trzeba sobie zrobić samemu. Z czego? Z tego, co mamy pod ręką:) Jak? Bardzo prosto:) Zobaczcie sami...


wtorek, 19 lipca 2016

Raz na bogato

Uwielbiam lato. Uwielbiam morze. Uwielbiam marynistyczne dodatki i marynistyczne wnętrza. Kiedy myślę marynistyczne wnętrze - w pierwszej kolejności widzę biel i granat.  A zaraz potem wyobraźnia podsuwa mi inny obraz - pływający u wybrzeży malowniczej wyspy luksusowy jacht. W tej wizji nie ma granatu - jest za to złoto, złoto i biel. Połączenie, które zawsze się sprawdza i które streszcza się w trzech prostych słowach: klasa, elegancja, i styl.


poniedziałek, 18 lipca 2016

Marynistyczny dodatek w wersji glamour

Kto powiedział, że marynistyczne dodatki to tylko granat i biel, ewentualnie granat, czerwień i biel?  Oczywiście granat i biel rządzą w morskich stylizacjach, ale pojawiają się w nich także inne kolory - na przykład złoty. I dziś złoty w roli głównej czyli prosty, szybki i tani obrazek w wersji glamour.


czwartek, 14 lipca 2016

Co zrobić z resztek po remoncie cz.2

Remont to wyzwanie. Nawet dla osoby, która remonty uwielbia i nie wyobraża sobie bez nich życia (vide- ja;)). W trakcie narzekamy i zarzekamy się, że nigdy więcej, a po - czujemy satysfakcję, że się udało, że daliśmy radę. W międzyczasie jest jeszcze wielkie sprzątanie i pytanie: co wyrzucić, a co zostawić z materiałów pozostałych po remoncie? Odpowiedź i inspiracje znajdziecie w dzisiejszym poście. Zapraszam:)


niedziela, 10 lipca 2016

Jak zmienić wnętrze za pomocą dodatków i wybrać kolor ścian do sypialni

Nikt mnie nie przekona, że sypialnia to nie najważniejsze pomieszczenie w całym domu. Nie żadna tam kuchnia, łazienka, salon, gabinet do pracy czy kto co tam ma. Sypialnia jest NAJ-WA-ŻNIEJ- SZA! NAJ! To tu odpoczywamy, relaksujemy się, ładujemy akumulatory, śnimy pięknie sny i marzymy. W sypialni kończymy i zaczynamy swój dzień i - wierzcie mi lub nie, ale przemawiają przeze mnie lata wnętrzarskiego doświadczenia - od tego jak wygląda sypialnia, zależy jakość naszego snu, a w efekcie jakość naszego życia. Najważniejszą kwestią w sypialni są kolory i urządzając sypialnię warto tę kwestię dobrze przemyśleć, by nie popełnić błędów takich jak moje...


środa, 6 lipca 2016

Co zrobić z resztek po remoncie?

Spaceruję sobie ulicami mojego miasta i co widzę? Wszędzie remonty. Tu kontener na gruz, tam wóz z napisem "Przeprowadzki". Z otwartych na oścież okien czuć zapach farby, słychać stukanie, wiercenie i szlifowanie. A kiedy remont się kończy, przychodzi czas na porządki i tu pojawia się pytanie: co zrobić z resztkami, które zostały po remoncie? Kawałek wykładziny, kilka kafelków, resztka farby do ścian i dylemat na miarę szekspirowskiego bohatera: wyrzucać czy nie wyrzucać? Otóż nie wyrzucać! Nie, nie, nie! Wszak zawsze mogą się przydać. Do czego? Zobaczcie sami.



piątek, 1 lipca 2016

Morskie klimaty czyli koło ratunkowe diy

Zmiana pór roku skutkuje u mnie zmianą wystroju wnętrza. A zmiana wystroju wnętrza dokonuje się za pomocą dodatków. Wystarczy nowy obrazek, abażur do lampki, poduszka czy zasłonki i w kilka chwil mam zupełnie inny pokój. W tym roku postawiłam na morskie klimaty, a to oznacza, że rozpoczęła się u mnie produkcja dodatków (w myśl zasady: po co kupować skoro można zrobić samemu). Sezon marinistycznych diy zainaugurowało miniaturowe koło ratunkowe. Kto ma ochotę sprawić sobie podobne tego zapraszam do lektury:)
 

czwartek, 9 czerwca 2016

Rzecz o intuicji i skrzynce po owocach lub warzywach

Słucham intuicji. Zawsze. No, prawie... Czasami zamiast intuicji słucham głosu rozsądku, wtedy jednak zwykle źle na tym wychodzę. Staram się więc głos rozsądku ignorować i postępować zgodnie z intuicją. Kiedy więc intuicja podpowiedziała mi "brać", nie zastanawiałam się po co i na co, tylko wzięłam. A było to tak...



wtorek, 7 czerwca 2016

Jak malować meble plus sekretny patent na dobrą i niedrogą matową farbę do mebli

Pomalowałam i przemalowałam niezliczoną ilość mebli. Kiedy tylko nudzi mi się kolor – półek, krzeseł, szaf, szafek i łóżka, to je przemalowuję. Meble w kuchni przemalowałam już kilka razy. Bo przecież po co kupować, skoro można przemalować? Tym sposobem kupiony szesnaście lat temu kredens z płyty pilśniowej imitującej marmur, miał już kolor granatowy, potem kremowy z elementami decupage, dalej waniliowy, a niedawno został przemalowany na czarno. Przemalowanie mebli to najtańszy sposób na zmianę wystroju wnętrza. A kiedy zna się doskonały patent na farbę, która daje matowe wykończenie i dobrze trzyma się powierzchni – wtedy malowanie staje się czystą przyjemnością. Jaki to patent? Uwaga, uwaga, nadstawcie uszu – zaraz Wam go zdradzę.


piątek, 3 czerwca 2016

Uchwyty meblowe z korków od wina DIY

Zbierałam te korki i zbierałam aż uzbierał się cały woreczek. Zbierałam w konkretnym celu - chciałam zrobić tablicę z korków od wina, ale jak to w życiu bywa - plany ulegają zmianie.


poniedziałek, 30 maja 2016

Kobieta zmienną jest czyli chlebak ze skrzynki po owocach DIY

Kobieta zmienną jest - ja się z tym zgadzam, bo jestem:). Cytując Osiecką: "zmieniam zdanie, nie zmieniam poglądów". Najbardziej zmienną jestem w kwestiach wystroju wnętrza. Właśnie dlatego w moim domu remont nigdy się nie kończy, a dodatki nigdy nie znajdują stałego miejsca. Zawsze coś trzeba zmienić, przestawić, przemalować...Tak było i tym razem.


poniedziałek, 23 maja 2016

Miłość od pierwszego wejrzenia

Znacie to uczucie - gorąco, potem zimno, potem znowu gorąco, uczucie, że zaraz się zemdleje, suchość w ustach, miękkie kolana, serce łopoczące jak oszalałe i motyle w brzuchu? Tak, to miłość od pierwszego wejrzenia. Miłość, której nic nie zapowiadało, bo przecież dzień rozpoczął się jak co dzień....




wtorek, 17 maja 2016

Black and white czyli łazienkowy home staging

Było jak zawsze czyli – mieszkanie na sprzedaż, niewielki budżet i łazienka, z którą „coś” trzeba było zrobić.
- Da się coś zrobić? – zapytał właściciel i spojrzał na mnie z nadzieją.
Ja spojrzałam na łazienkę, a w mojej głowie… już rodził się projekt.
- Da się! – odparłam z przekonaniem.
Uścisnęliśmy sobie dłonie. I mogłam zaczynać łazienkowy home staging:)

niedziela, 15 maja 2016

Tuning korytka balkonowego DIY


Sześćdziesiąt milionów w ostatniej kumulacji przeszło mi koło nosa, co oznacza, że nie kupię domu z ogrodem na Sołaczu, nie kupię również stumetrowego apartamentu z balkonem w stylowej kamienicy na Jeżycach. W dalszym ciągu będę mieszkać na 42 metrach bez balkonu. Balkon to moje marzenie, ale… jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Nie mam balkonu, ale mam… parapet:). Na parapecie też można hodować zioła. Choć gdybym miała ogród albo balkon, mogłabym posadzić ich więcej. Z drugiej strony – czy przyszłoby mi do głowy samodzielne robienie (czyt. tuningowanie) korytka balkonowego? Jako obrzydliwie bogata kobieta wertowałabym katalogi i zlecała mojemu ogrodnikowi co gdzie ma kupić, a sama szłabym na manicure. A tak – zamiast malować pazury lakierem, brudzę pazury farbą – bo póki nie jestem obrzydliwie bogata i nie wskazuję służbie paluszkiem, co należy zrobić - sama robię, własnymi rączkami. Na przykład z przeciętnej urody korytka balkonowego przecudnej urody korytko balkonowe:) I o tym właśnie dzisiejszy post. Zapraszam:)


czwartek, 12 maja 2016

czwartek, 5 maja 2016

Abażur DIY z...czapki:)



Kiedy termometr wskazuje 18 stopni (hura!), a za oknem świeci piękne słońce to dla mnie znak, że czas schować do pudeł rzeczy jesienno-zimowe, a wyjąć wiosenno-letnie. Zawsze przy tej okazji pozbywam się ubrań, których nie nosiłam dwa sezony z rzędu i czuję, że raczej ich nie założę. Wiecie jak to jest – kupujecie coś bo wam się podoba, a potem leży w szafie, bo… W zasadzie nie wiadomo dlaczego, ale leży w szafie. Tak było z pewną czapką. Ale czy czapce nie można nadać nowego, drugiego życia? Ależ można! „Można, można nawet trzeba!”. Ja się w nią stroić nie będę, ale... mogę wystroić w nią lampkę :). 






wtorek, 3 maja 2016

Home staging potrzebny od zaraz:)



Coraz więcej osób zajmujących się profesjonalną sprzedażą nieruchomości dostrzega jak ważny jest wygląd prezentowanych wnętrz. Kupujemy przecież oczami. A to czy zakochamy się w danym mieszkaniu lub domu od pierwszego wejrzenia w dużej mierze zależy od tego, czy wpadnie mam w oko. Najpierw spojrzenie, potem emocja – „jak tu pięknie, chcę tu zostać” lub „o rany, ale brzydko, wieję stąd” ;) Wzrok to pierwszy zmysł, który wpływa na nasze decyzje zakupowe.
I nie ma tu znaczenia, czy chodzi o parę nowych butów czy o nowe mieszkanie:).


środa, 27 kwietnia 2016

Pudełka do przechowywania ze skrzynek po owocach - DIY



Czy Wy też tak macie, że ciągle brakuje Wam w domu przedmiotów do przechowywania różnych rzeczy? Jeśli tak, to czym prędzej wybierzcie się na rynek, wypatrzcie koło którego straganu stoją puste skrzynki po owocach i pięknie uśmiechnijcie się do sprzedawcy:). Potem wystarczy tylko trochę farby i garść inspiracji.
Inspiracja w dzisiejszym poście. Zapraszam… 

 

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Metamorfoza w kuchni czyli...kącik kawowy w dwóch odsłonach



Lubicie kawę? Ja uwielbiam. Pijam kawę o różnych porach i w różnych miejscach, ale raz dziennie obowiązkowo w kąciku kawowym. Kawa w kąciku kawowym smakuje inaczej, a to dlatego, że nie pije się jej w pośpiechu, na raty, przy okazji albo między jedną czynnością a drugą, ale… celebruje się jej picie. Te kilka minut relaksu, tylko dla siebie i z samym sobą, w ciszy, spokoju i harmonii potrafi zadziałać cuda! Jeśli więc jeszcze nie macie kącika kawowego, bardzo zachęcam do jego stworzenia.

Jako inspirację przedstawiam Wam mój kącik kawowy i to w dwóch odsłonach: biało-czarnej i biało-czerwonej.