niedziela, 28 października 2018

Prześcieradło do kosza Mojżesza/pokrowiec na materac do gondoli DIY


Nie wiem czy ciąży nade mną jakaś klątwa czy co, ale ilekroć chcę sobie ułatwić życie i coś po prostu kupić - najzwyczajniej na świecie kupić, kupić jak człowiek w sklepie, kupić jak każdego dnia kupują tysiące i miliony konsumentów... tak kupić tego nie mogę. Nie wiem dlaczego nigdy, zaprawdę powiadam Wam NIGDY, nie znajduję na rynku tego czego akurat potrzebuję.
Nie inaczej było z prześcieradłem na materacyk do kosza Mojżesza...

piątek, 27 lipca 2018

Girlanda z chorągiewek bez szycia DIY


Jest wiele postów na blogach z instrukcjami na temat tego jak uszyć girlandę z chorągiewek. Ale czy jest gdzieś post o tym, jak uszyć girlandę bez szycia? Nie, nie ma. Bo to mój autorski projekt. Jestem pierwsza i jedyna, która przychodzi do Was z taką instrukcją:) Czytajcie i korzystajcie:)

czwartek, 14 czerwca 2018

To nie takie trudne czyli jak zrobić szafkę do łazienki

Nie, to naprawdę nie jest tak, że ja wszystko muszę robić sama. Część rzeczy, które robię naprawdę chętnie bym kupiła. Gdybym mogła… Problem w tym, że nie mogę. Nie mogłam na przykład absolutnie nigdzie kupić wiszącej szafki łazienkowej o interesujących mnie wymiarach.


niedziela, 10 czerwca 2018

Co zrobić z resztek po remoncie cz.3

Mam taką pewną przypadłość, a mianowicie… nie wierzę. Nie wierzę, gdy ktoś mi mówi, że coś jest tak i tak. Sama muszę sprawdzić czy aby na pewno. Muszę podjąć to ryzyko i się przekonać.  Kiedy więc producent farby pisze na opakowaniu, że farbę trzeba zużyć w ciągu dziesięciu dni od otwarcia opakowania to… - zgadnijcie co;)? Nie wierzę…

piątek, 1 czerwca 2018

Pochwała prostoty czyli czarna wanna DIY




Mówi się, że najprostsze rozwiązania są najlepsze i hm…, no cóż… ja się z tym zgadzam. Ale droga do tej prawdy często bywa u mnie wyboista, bo zanim postawię na najprostsze rozwiązanie często najpierw wybieram to, które z pozoru wydaje się najprostsze, a w rzeczywistości okazuje się najtrudniejsze. Tak właśnie było z czarną wanną w naszej remontowanej łazience.

piątek, 11 maja 2018

Potrzeba matką wynalazku czyli pojemnik na papier toaletowy DIY z... nie zgadniecie czego;)


Ja wiem, że od kilku lat w łazienkach panuje trend, by wszystko ukrywać i zabudowywać.
Ja wiem, że pralkę koniecznie trzeba zabudować, wannę zabudować, wszystko poukrywać w szafkach, a szafki ukryć tak, by nie odróżniały się od kafelków. Są jednak w łazience rzeczy, które dobrze gdy są na wierzchu...Taki na przykład papier toaletowy. Zawsze to lepiej wiedzieć gdzie jest i ile go jest. Zgadzacie się ze mną w tej kwestii? Jeśli tak – czytajcie dalej…

piątek, 4 maja 2018

GOŁĘBIE PRECZ czyli najlepszy na świecie odstraszacz!


Gołębie jako balkonowy problem, nigdy wcześniej dla mnie nie istniały. Pewnie dlatego, że przez lata całe nie miałam balkonu... Słyszałam jednak, od tych co balkon mieli, mrożące krew w żyłach historie o tym, jak to gołębie potrafią uprzykrzyć życie (czytaj - zapaskudzić balkon) i jak trudno jest skutecznie je odstraszyć.

wtorek, 24 kwietnia 2018

Malowanie kafelków - refleksje po roku


Jako że post o malowaniu kafelków to jeden z tych czytanych najczęściej na blogu, pomyślałam, że może chcielibyście wiedzieć, jak sprawują się kafelki w rok (po prawdzie to rok z hakiem) po malowaniu. Przyznam, że sama szukałam takich informacji, gdy zabierałam się za metamorfozę swojej łazienki. Bo zaraz po malowaniu to wiadomo – zwykle wszystko cacy, ale po kilku miesiącach użytkowania może być różnie, prawda? Ano właśnie! Jak więc sprawują się pomalowane kafelki po roku użytkowania?

środa, 28 marca 2018

Raz na wesoło czyli boho kosz wielkanocny DIY



Nie wiem jakie plany na tegoroczną Wielkanoc ma pogoda, bo prognozy zmieniają się jak w kalejdoskopie, ale wiem, że u mnie na święta będzie ciepło, słonecznie i kolorowo! Soczysta żółć, ożywcza zieleń, głęboki amarant – oto moje barwy na ten czas. Będzie boho, będzie barwnie, będzie zabawnie. A wszystko to przez pośpiech…

wtorek, 13 marca 2018

EKOPATENT czyli najlepszy na świecie płyn do płukania tkanin DIY:)


- Ten też ci śmierdzi? - zapytał z niedowierzaniem mój mąż.
- Śmierdzi – odparłam, krzywiąc się sugestywnie.
- Ale choć trochę mniej niż ten ostatni? - zapytał mąż z nadzieją.
- Czy ja wiem – wzruszyłam ramionami - może i mniej, ale co z tego, skoro śmierdzi.
- Bo mnie się wydaje, że ten jest mniej intensywny niż ten ostatni – mąż wyraził swoją opinię.
- Bo jest – zgodziłam się – ale nadal śmierdzi…
- To co z tym zrobimy? - zapytał.

czwartek, 8 marca 2018

Domowe MUST HAVE czyli co musisz mieć w swoim wnętrzu


Są takie rzeczy, które w domu po prostu muszą się znaleźć. To one sprawiają, że dom nabiera tej wyjątkowości, o którą wszystkim nam chodzi;) To one decydują o tym, że w domowych pieleszach czujemy się klimatycznie, wyjątkowo, naturalnie, bezpiecznie i błogo. To one nadają codzienności szczęśliwości. To one zmieniają naszą percepcję - poprawiają nastrój po kiepskim dniu i sprawiają, że rzeczywistość z szarej zmienia się w różową. To bez nich nie wyobrażamy sobie życia. Są owym słynnym MUST HAVE, czymś co musimy mieć, choćby nie wiem co i bez względu na wszystko. I nie, nie mam tu na myśli fotela/sofy/stołu okrzykniętego przez tego czy owego wnętrzarskiego trendsettera jako must have tego sezonu. Zupełnie nie w tym rzecz…

środa, 21 lutego 2018

Jak zrobić remont i nie zwariować czyli człowieku wynieś remont do rangi sztuki!


Remont jedni znoszą łatwiej, inni trudniej, ale jakoś przez niego trzeba przejść. Można się złościć,  że coś nie idzie jak powinno, że trwa dłużej niż krócej, że pieniądze się kończą, a robota rozgrzebana, że w strategicznym momencie zabrakło tego czy owego. Można… Albo można zmienić sposób patrzenia na remont.

poniedziałek, 12 lutego 2018

Wpis bardzo prywatny czyli jak znalazłam wymarzone mieszkanie...


Siedziałam na łóżku, przede mną stał stolik komputerowy, a na nim laptop otwarty na stronie serwisu z ogłoszeniami o sprzedaży nieruchomości. Siedziałam tak już od dobrych kilku godzin, przeglądając oferty. Siedziałam tak od kilkunastu dni i powoli wpadałam w panikę. Musiałam znaleźć coś szybko. Bardzo szybko! Naprawdę nie miałam czasu.

środa, 7 lutego 2018

Jak współpracować z gwiazdami czyli stolik ze skrzynki po owocach


- Bo ja wiem, nie… nie podoba mi się – wykrzywiła się w grymasie niezadowolenia.
- Ale co ci się nie podoba? - zapytałam, przyznam trochę zawiedziona.
- Wszystko! - rzuciła prosto z mostu, nie zważając na moje uczucia.
Musiałam mieć minę naprawdę nietęgą, bo litościwie doprecyzowała.
- To znaczy, ogólny koncept może być, ale...