poniedziałek, 1 lutego 2021
Jak sprzedać mieszkanie - szybko, drogo i uczciwie
Konkurencję miałam
sporą. W czasie, gdy sprzedawałam swoje lokum, w moim budynku
sprzedawane były równocześnie trzy inne mieszkania – wszystkie w
tym samym metrażu, układzie, lokalizacji, podobnym standardzie i
podobnej cenie (z jedną różnicą - moje było o pięć tysięcy
droższe niż pozostałe). Było jednak coś, co dawało przewagę
tamtym mieszkaniom nad moim – wszystkie miały balkon i były
usytuowane na piętrze (dwa na pierwszym i jedno na drugim). Moje
znajdowało się na parterze i nie miało balkonu. Gdy wystawiałam
swoje mieszkanie na sprzedaż, ogłoszenia o sprzedaży tamtych
„wisiały” już od paru ładnych miesięcy, jedno od ponad roku.
Swoje mieszkanie sprzedałam w 5 dni!
Jak
to się stało, że po dwóch dniach od ukazania się ogłoszenia,
nie przyjmowałam już zapisów (tak, zapisów) na oglądanie
mieszkania, bo chętnych było tylu, że czasowo nie byłam w stanie
pokazać go wszystkim zainteresowanym?
Odpowiedź jest
prosta:
- po pierwsze
przeprowadziłam home staging całego mieszkania, w końcu, by ktoś
chciał je kupić, musiało się atrakcyjnie prezentować
- po drugie dałam
ogłoszenie, w którym przy opisie mieszkania wykorzystałam technikę
storytellingu, co sprawiło, że zarówno zdjęcia jak i opis
mieszkania trafiały do klientów, na jakich mi zależało – ludzi
faktycznie zainteresowanych kupnem tej konkretnej nieruchomości, a
nie takich, którzy przyszli, bo „na razie tak tylko się
rozglądają”
- po trzecie
zadbałam o sposób prezentacji mieszkania na żywo i tu znów
wykorzystałam techniki storytellingu, ale nie tylko. Do prezentacji
solidnie się przygotowałam i to na wielu poziomach. Zadbałam o
wygląd mieszkania, panującą w nim atmosferę i o sposób w jaki to
mieszkanie przedstawię i w jaki zaprezentuję samą siebie jako
właścicielkę. Nie tylko mój dom gotowy był się sprzedać, ja
także gotowa byłam go sprzedać.
Wszystkie te trzy
aspekty są jednakowo ważne i umiejętne ich połączenie sprawiło,
że mieszkanie „sprzedało się na pniu” za cenę, jaką chciałam
uzyskać.
Dopiero umiejętne
połączenie home stagingu
i storytellingu
daje efekt o jaki nam chodzi. I
odtąd te dwie techniki zaczęłam ze sobą łączyć.
A jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz